Zmiana przepisów prawa upadłościowego dotycząca "upadłości konsumenckiej" jednoosobowego przedsiębiorcy
Ogromną wadą i
niebezpieczeństwem prowadzenia przedsiębiorstwa w formie
jednoosobowej działalności gospodarczej jest odpowiedzialność
takiej osoby całym jej majątkiem za długi prowadzonego
przedsiębiorstwa. Zmiany, które weszły w życie w ustawie z dnia
28 lutego 2003 roku Prawo Upadłościowe (Dz.U. 2003 Nr 60,
poz. 535 t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 498) – dalej jako p.u., w
dniu 24 marca 2020 roku łagodzą nieco rygory stawiane jednoosobowym
przedsiębiorcom, jak również dopuszczają na prowadzenie wobec
takiej osoby postępowania na zasadach stosowanych przy upadłościach
osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, z
jednym tylko wyjątkiem.
W niniejszym artykule wskażę główne różnice między „starą”, a „nową” procedurą upadłościową stosowaną wobec osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.
Upadłość osoby
fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą przed dniem 24
marca 2020 roku
W
poprzednim artykule wyjaśniłem już różnice między upadłością,
a niewypłacalnością. Upadłość ogłasza się więc wobec
Dłużnika, który stał się niewypłacalny tj. utracił zdolność
regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.
Współautor
niniejszego bloga adwokat Mariusz Trela opisał już w jednym z
artykułów kiedy przedsiębiorca ma obowiązek złożenia wniosku o
ogłoszenie upadłości i jakie konsekwencje prawnokarne rodzi
niezłożenie takiego wniosku w przewidzianym prawem terminie.
Mimo
opisanego powyżej obowiązku przedsiębiorcy złożenia wniosku o
upadłość podstawową różnicą między procedurą upadłościową
stosowaną w stosunku do osoby fizycznej nieprowadzącej działalności
gospodarczej, a osobą która taką działalność prowadziła lub
nadal prowadzi, jest jej cel.
O
ile celem procedury stosowanej wobec osób nieprowadzących
działalności gospodarczej było oddłużenie takiej osoby, to celem
procedury upadłościowej stosowanej wobec przedsiębiorców przed
dniem 24 marca 2020 roku jest przede wszystkim zaspokojenie interesów
wierzycieli. Zaspokojenie to odbywało się głównie w drodze
likwidacji majątku przedsiębiorcy. Niestety jeśli po likwidacji
majątku przedsiębiorcy wierzyciele nie zostali zaspokojeni w
całości, upadły pozostawał bez majątku i nadal był zadłużony.
Wyjątek od tej reguły
przewidziany był w art. 369 p.u., jednak sytuacja taka obwarowana
była szeregiem obostrzeń m.in. sytuacja majątkowa upadłego
musiała w sposób oczywisty wskazywać na to, że jest on trwale
niezdolny do dokonywania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty
wierzycieli. Jeśli
sytuacja upadłego mogła ulec poprawie, sąd umarzał zobowiązania
upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli pod warunkiem, że
w terminie pięciu lat od dnia uprawomocnienia się postanowienia o
warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu
spłaty wierzycieli upadły ani żaden z wierzycieli nie złoży
wniosku o ustalenie planu spłaty wierzycieli, na skutek którego
sąd, uznając, że ustała niezdolność upadłego do dokonywania
jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli, uchyli
postanowienie o warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez
ustalenia planu spłaty wierzycieli i ustali plan spłaty
wierzycieli. Ponadto upadły taki zobowiązany był składać sądowi
corocznie w ww. okresie, do końca kwietnia, sprawozdanie ze swojej
sytuacji majątkowej i zawodowej za poprzedni rok kalendarzowy, w
którym wykazywać musiał osiągnięte przychody oraz nabyte
składniki majątkowe o wartości przekraczającej przeciętne
miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat
nagród z zysku za ostatni kwartał okresu sprawozdawczego, ogłoszone
przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, jak również swoje
możliwości zarobkowe, wydatki potrzebne na swoje utrzymanie i osób
pozostających na jego utrzymaniu, w tym potrzeby mieszkaniowe. Do
sprawozdania upadły dołącza kopię złożonego rocznego zeznania
podatkowego. Istniały też sytuacje, w których możliwe było
uchylenie przez Sąd postanowienia o umorzeniu zobowiązań upadłego
bez ustalania planu spłaty.
Na gruncie obowiązujących do 24 marca 2020 r. przepisów, jednoosobowy przedsiębiorca nie mógł ogłosić upadłości „konsumenckiej” dopóty, dopóki prowadził działalność gospodarczą. Ponadto jeśli były przedsiębiorca posiadał zadłużenie z czasów prowadzenia działalności gospodarczej, a zaciągnięte i wymagalne zobowiązania miały związek z prowadzeniem jego przedsiębiorstwa, Sąd zobligowany był oddalić taki wniosek na podstawie art. 4914 ust. 2 pkt 3. Taki były przedsiębiorca miał więc na okres 10 lat zablokowaną możliwość skutecznego oddłużenia. Jedynym wyjątkiem od tej reguły była sytuacja, w której za przeprowadzaniem postępowania upadłościowego przemawiały względy humanitarne lub względy słuszności. Z mojej praktyki jednoznacznie wynika jednak, że sądy bardzo rzadko uznawały argumentację wnioskodawców powołujących się na te klauzule generalne.
Upadłość osoby
fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą po reformie
przepisów z dnia 24 marca 2020 roku
Obecnie,
zgodnie z art. 4911
ust. 1
p.u., przepisy o ogłoszeniu upadłości „konsumenckiej” stosuje
się wobec osób fizycznych, których upadłości nie można ogłosić
zgodnie z przepisami działu II tytułu I części pierwszej p.u. ,
tak więc byłych, jak też „aktywnych” jednoosobowych
przedsiębiorców.
Fundamentalną
różnicą między starym, a nowym stanem prawnym jest ponadto
uchylenie od dnia 24 marca 2020 roku przepisu, zgodnie z którym sąd
zobowiązany był oddalić wniosek o ogłoszenie byłego
przedsiębiorcy, jeśli w ciągu 10 lat poprzedzających złożenie
wniosku, nie zgłosił on w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości
przedsiębiorcy. Celem postępowania wobec jednoosobowych
przedsiębiorców stało się więc obecnie, podobnie jak w stosunku
do osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, ich
oddłużenie.
Jedynym minusem nowych przepisów jest możliwość orzeczenia przez sąd w postanowieniu o ogłoszeniu upadłości, na podstawie art. 4911 ust. 2, że postępowanie upadłościowe wobec osób, o których mowa w ust. 1, prowadzone będzie zgodnie z przepisami części pierwszej, jeżeli jest to uzasadnione znacznym rozmiarem majątku dłużnika, znaczną liczbą wierzycieli lub innymi uzasadnionymi przewidywaniami co do zwiększonego stopnia skomplikowania postępowania. Sąd będzie miał znaczne pole manewru co to kryterium „innych uzasadnionych przewidywań co do zwiększonego stopnia skomplikowania postępowania”.
Podsumowanie
Ustawodawca
dokonał zmiany przełomowej. Otworzył on, z pewnymi obostrzeniami,
drogę do oddłużenia rzeszy byłych przedsiębiorców, którym
długi związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz fakt
niezłożenia wniosku o upadłość w terminie skutecznie
uniemożliwiały ogłoszenie upadłości. Pozostaje wierzyć, że
osoby, które znalazły się w tak trudnej sytuacji, będą korzystać
z tej zmiany, która może skutecznie i trwale uwolnić ich od
zadłużenia.
Paweł Wielkanowski